Artykuł promocyjny Opublikowany przez: Monika G. 2015-03-03 10:20:44
Wygodne łóżko, śnieżnobiała pościel, świeże rogaliki z dżemem i ulubiona kawa – czasem do pełni relaksu nie potrzeba wcale wiele. Sprawdzony hotel oferuje to wszystko swoim gościom, których specjalne zamówienia ograniczają się zwykle do butelki schłodzonego szampana i soczystych truskawek podanych do pokoju w środku nocy.
Podobno de gustibus non est disputandum, jednak o tych niecodziennych i najbardziej wyszukanych zachciankach nie można nie dyskutować. Rozbudzają one wyobraźnię, pozwalają przez chwilę zajrzeć do egzotycznego świata gwiazd muzyki, filmu i sportu.
Zachcianka albo… cała lista życzeń do spełnienia
Gdy Jennifer Lopez przyjeżdża do hotelu, jednym z jej specjalnych życzeń jest osobny pokój do zabiegów kosmetycznych i fryzjerskich. Beyonce znana jest nie tylko z urody i niezwykłego głosu, ale i czerwonego papieru toaletowego, który życzy sobie mieć w hotelu przed koncertem. Gwiazda lubi też popijać wodę alkaliczną o temperaturze 21°C. Jeśli przekąski to tylko ekologiczne i podawane wyłącznie na szklanych paterach. Alicia Keys potrzebuje siedmiu kompletów srebrnej zastawy, trzech puszek tuńczyka i trzech menu lokalnych włoskich restauracji.
Nie tylko kobiety są wymagające. Eddie Van Halen w swoim pokoju hotelowym lubi mieć miseczkę M&M’s. Wokalista uznaje wszystkie kolory oprócz brązowego – i właśnie takich drażetek nie chce mieć w pobliżu. Justin Bieber mimo młodego wieku ma już ściśle określone wymagania. Piosenkarz życzy sobie, aby w pokoju znalazło się profesjonalne żelazko i deska do prasowania. Paul MacCartney jest znany nie tylko jako eks Beatles, ale również działacz na rzecz praw zwierząt. W hotelach i garderobach nie toleruje materiałów pochodzenia zwierzęcego ani też takich, które imitują zwierzęce umaszczenie. Jay-Z pije tylko wodę Fiji, a jako przekąskę zamawia najlepszej jakości galaretkę winogronową i masło orzechowe. Można dodać jeszcze Eminema, którego wyróżnia… brak wymyślnych zachcianek. Raper w swoim pokoju lubi zatem mieć pod ręką parę hantli do ćwiczeń i pszenny chleb.
Zachcianki znanych osób są różne, jednak hotele spełniają nawet te najwymyślniejsze. I gdy wydaje się, że już nic nie zaskoczy obsługi, przyjeżdża komik Will Ferrell i zamawia elektryczny skuter z ręcznie malowanymi kołami w kolorach tęczy i 4 metrowe sztuczne drzewo…
Obsługa na medal – tylko co to znaczy?
Mimo wszystko nie należy zapominać o przeważającej liczbie gości, którzy nie oczekują więcej niż najlepszej obsługi. Tylko tyle lub aż tyle. Owszem indywidualne preferencje różnią się do siebie, jednak hotele stale wypracowują coraz wyższe standardy obsługi, aby zadowolić gości.
– Wygodna lokalizacja hotelu, czystość w pokojach, smaczne jedzenie w restauracji, miękkie ręczniki w łazience i poczucie, że jest się dopieszczanym. Goście chcą czuć się jak u siebie w domu, a nawet lepiej. Dlatego prowadzimy stały monitoring jakości usług i zadowolenia naszych klientów – mówi Jan Kowalski, Accor Hotels (http://www.accorhotels.com/pl/polska/index.shtml).
Każdego roku powstają nowe hotele, przyjeżdżają nowi goście, jednak ludzka natura pozostaje niezmienna. Lubimy narzekać na hotele – ot, cała prawda. Za daleko lub za blisko, za miękki materac lub za twardy. Zamiast koncentrować się na pozytywnych aspektach podróży i wypoczynku, dobrowolnie staramy się znaleźć okazję do własnego niezadowolenia. Nierzadko na siłę i bez powodu.
– Goście, którzy odwiedzają hotele, lubią ponarzekać. Zauważamy też, że są bardziej wymagający i świadomi swoich potrzeb. Zależy nam na ciągłym rozwoju i podnoszeniu poziomu świadczonych usług, dlatego marudni goście ani trochę nas nie zrażają, wręcz przeciwnie, są impulsem do podnoszenia standardów – dodaje Jan Kowalski.
Hotele stale badają preferencje swoich gości i przygotowują się na wprowadzanie zmian i dodatkowych udogodnień. Czy oznacza to, że już niedługo każdy z nas przed przyjazdem do hotelu będzie mógł zgłosić swoją własną listę życzeń?
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.